W modlitwach – szczególnie tych własnych – możemy się modlić o wiele rzeczy, możemy – ale w tym sensie, że możemy Bogu powiedzieć o wszystkich pragnieniach. Czy jednak wszystkie mogą zostać spełnione?
Nasze pragnienia nie mogą powodować krzywd innych ani grzechu
Modlitwa powinna być szczera a rzeczy o które prosimy nie powodować krzywd innych ani związane być z jakimkolwiek grzechem. Gdy prosimy o rzeczy materialne nie może mieć miejsca w naszym sercu chęć pokazania się komuś, czynienia zła, poprzez okazywanie „ja mam więc jestem lepszy”. Gdy chłopak prosi o wymarzoną dziewczynę, nie może ona być już narzeczoną innego. Gdy dziewczyna prosi o męża nie może prosić Pana Boga by ten dla niej porzucił inną.
Modlitwa o awans w pracy
Czy jednak można prosić Boga o awans w pracy, wiedząc, że tylko jedna osoba spośród 10 pracowników może awansować (wszyscy przecież nie zostaną szefami). Czy nasza prośba nie wyklucza prośby innego człowieka? W takim przypadku lepiej jest modlić się po prostu o lepszą pracę, nakierowanie na rozwój osobowości i predyspozycji umysłowych czy fizycznych. Bóg niekoniecznie może nam dać awans, ale może inną pracę w lepszej firmę bądź natchnienie na otwarcie własnego dochodowego biznesu?
Modle sie o powrot meza. Odszedl do innej juz 3miesiace po slubie. prosze Boga aby porzucil kochanke czy moze nowa szczera milosc. Czy to zle, ze chce meza spowrotem? Nie wiem, czym sie kierowal idac do innej.
A może oprócz tej modlitwy warto zastanowić się co mogło nim kierować skoro poszedł do innej? Czego brakowało mu w małzeństwie? Czasami powody są naprawdę błache, ale skoro zdecydowaliście się na ślub to powinniście jednak zabiegać o bycie razem.
Zabiegalam o bycie razem. Nic nie dziala. Mysle, ze maz mnie nie kochal (tak jak twierdzi). Wszystko na to wskazuje.
Pomodł się o prawdziwe wybaczenie. Wiem że to w takiej sytacji bardzo wazne.
Mód się Kamo za siebie, za męża i za kochankę. Albo w odwrotnej kolejności. Módl się nie o przebieg wydarzeń lecz o sprawiedliwość i dobrą wolę ludzi. Nie miej w sercu złości do kochanki ani do męża. To co zrobił on jeszcze niczego nie przekreśla. Bardzo prawdopodobne jest to, że on boi się Ciebie i powrotu do Ciebie gdyż wie, że ma u Ciebie „na pieńku”. Jeśli nie potrafisz żyć sama i nie potrafisz żyć w złości – znajdź sobie również kogoś innego. Nie bądź sama, ale na zasadzie „na złość jemu” gdyż grzeszysz myślą, jesteś tym samym pełna pychy a wolna od grzechu który widać (kochanek), gdyż chcesz komuś wypomnieć jaki to on jest zły… to jest złe. Jeśli zaś on powróci do Ciebie i nadejdą Cie złe myśli w postaci chęci zemsty, wiedz że możesz to zrobić, rozkochać go, urodzić mu dzieci a potem odejść do innego… ależ czy to się będzie podobało Bogu? A być może Bóg Twoje wybaczenie mężowi potraktuje jako akt miłości do jego samego (do Boga)?
Zabiegalam o bycie razem, o terapie malzenska i nic. W sadzie zobaczylam nienawisc i uslyszalam klamstwa. Ten czlowiek nienawidzi mnie, bo nie pozwolilam mu odejsc. Moze on rzeczywiscie nie wybawil sie (nie chce mi sie w to wierzyc), zmeczylo go zycie rodzinne albo nie potrafi kochac. Ludzie wokol mi pomagaja, odmawianie modlitw tez choc czasem pojawia sie nienawisc do „tej kobiety”. Mam ochote pojsc do niej i powiedziec, ze rozbila rodzine, ale to chyba nie na miejscu. Z drugiej strony moj maz „przekazal” jej wirusa powodujacego raka. Sama sie lecze, ale ta mloda dziewczyna ma szanse na wyeliminowanie wirusa zupelnie, wiec nie wiem czy i jak ja o tym poinformowac. Nie wiem, czy to z mojej strony zazdrosc czy pomoc. Co robic?
’Gdy dziewczyna prosi o męża nie może prosić Pana Boga by ten dla niej porzucił inną’. Czy to zdanie oznacza, ze nie moge prosic Boga o powrot meza? O zostawienie kochanki (jesli sie zakochal) ani zeby kochanka meza zostawila mojego meza?
A czy można prosic boga o bycie ładną?? Jesli z powodu swojej brzydoty nie akceptuje sie siebie, ma sie gleboka depresje, stroni od ludzi, niepatrzy w lustro ani nigdy sie nie usmiecha??? 🙁
No co Ty w każdej kobiecie jest bardzo dużo piękna! Szczególnie wierzacej i takiej, która ma zasady i je przestrzega! Uwierz ze jestes piekna a taka sie staniesz!
Ja natomiast mialem inny problem: uwazalem ze jestem za szczuply, nie mam miesni i zle sie z tym czulem. Cwiczylem odpowiednio sie odzywalem, niestety moja masa nie mogla przekroczyc 58 kg!!! Po czasie znalazlem jednak swoje przeznaczenie: spinaczka! Mam bardzo umiesnione rece a dzieki temu ze jestem bardzo lekki idzie mi bardzo dobrze i czuje sie bardzo zrealizowany gdy konkuruje z chlopakami ktorzy warza po 80 kg a klaty maja takie ze dzewczyny za nimi sie ogladaja na plazy a przegrywaja ze mna na sciance nie raz!
o rozum i pracowitość
Z przykrością stwierdzam, że modle się ostatnio o… wiarę. Wszystko co mam do czego doszedłem zawdzięczam tylko Bogu.
Gdy było mi trudno, żyłem z dnia na dzień z miesiąca na miesiąc ledwo co płacąc za wynajem mieszkania z moją narzyczyną modliliśmy się chodziliśmy do kościoła, bylismy blisko z Panem. Dziś gdy oboje mamy dobrą pracę a ja dodatkowo mam pieniądze z własnej firmy bez problemu spłacam raty za apartament w centrum Poznania i zostaje nam na naprawde wiele rzeczy a jesteśmy już małżeństwem… niestety brak nam wiary.
Brak wiary, nie dlatego że coś nie wychodzi, ale dawno nie zaznaliśmy cierpienia, choroby które jak widać w życiu jest potrzebne.
Nie boje się Boga i smutno mi z tym źle z tym żyje dlatego modlę się o to z całego serca.
O rozum przywódców tego kraju by tak rządzili by Polacy nie musieli wyjeżdżać.