Może wydaje Wam się głupie to pytanie jednak ja naprawdę nie wiem a nie chce pytać znajomych bo mi wstyd...
Pochodzę z rodziny gdzie mieszkaliśmy razem z dziadkami i ciocia z wujkiem + dzieci olbrzymi dom nikt nie narzeka na brak pieniędzy (dziadek ma wysoką emeryturę, moi rodzice i ciocia i wujek również nie narzeka) więc dajemy na kolędę zazwyczaj 1000 zł.
Teraz mieszkam z mężem, ja nie pracuje od roku mąż zarabia średnio no i mamy pełno wydatków mieszkamy w bloku we własnym mieszkaniu, które ledwo spłacamy w czym pomaga nam "Rodzina Na Swoim"... nie wiem czy ksiądz nie obrazi się jeśli nasza skromna rodzina obdaruje go banknotem 50 zł? Końcem roku naprawdę było duży wydatków i naprawdę nie ma kasy...