Tak się zastanawiam w kościele w niedziele, czy to wołanie o prośby do Pana Boga jest jakoś narzucone z Watykanu bądź przez prymasa czy może ks. mógłby to zmienić i np inaczej to sformuować a nie ciągle od lat tak samo - mało tego tonacja w każdym kościele niemal identyczna... dlaczego?