Forum modlitwa.info
Wiara => Życie a wiara => : magdam November 09, 2013, 05:57:20 PM
-
Mam 20 lat wyjechałam z rodzinnego miasta i spotkałam na studiach Waldka. On ma 45 lat i przyprowadzialał go do mnie do domu. Babcia mi powiedziała że to nie po katolicku, żeby taka młoda dziweczyna spotykała się z dojżałym mężczyzną.
Powiedzcie mi gdzie w Biblii pisze ze różnica wieku między małżonkami musi być niska?
-
Nie jest nic takiego napisane w Biblii. Zastanów się jednak co pociąga Cie w tym starszym mezczyznie, czy nie są to tylko pieniadze a takze np. dojrzalosc psychiczna. Moim zdaniem idealna roznica wieku to okolo 5 lat.
-
jeśli nie będzie Ci przekszkadzało, ze gdy będziesz energiczną 40-latką on będzie w wielu przedemerytalnym to nie widzę przeszkód
-
dodam ze najczescniej w wieku lat 50 mezczyznom juz pewnych rzeczy sie nie chce za to kobietom jeszcze tak... NIE, NIE, NIE duza roznica wieku nie jest dobra. Znam wielu przyjaciol ktorzy wzieli rozwod w wieku 35 i poznali nowe partnerki, potem chcieli wrocic do tych starszych, tylko czesto droga powrotu byla juz zamnieta.
-
A ja jestem za różnicą wieku minimum 5 lat max 10 lat.
-
Ja mam 23 lata i szukam mężą który ma max 25, ale jakbym spotkała młodszego np. 20 latka to również bym chciała z nim być. Dlaczego nie chce starszego? Chce mieć dzieci, ale jeszcze nie teraz, dopiero jak skończe studia i znajdę pracę. Nie chce natomiast by moje dzieci wychowywał dziadek który gdy mój syn/córeczka będzie miała 10 lat on będzie miał np. 60 lat...
Uważam że dziecmi i młodzieżą do 18 roku zycia zajmować się powinni ludzie max 40 kilkuletni. I mam tu na myśli zarowno mamę jak i tatę.
-
A ja uważam że w tym samym wieku jest najlepiej. Znam wiele par z liceum, które się poznały w szkole i są szczęśliwe.
-
Ja mam 23 lata i szukam mężą który ma max 25, ale jakbym spotkała młodszego np. 20 latka to również bym chciała z nim być. Dlaczego nie chce starszego? Chce mieć dzieci, ale jeszcze nie teraz, dopiero jak skończe studia i znajdę pracę. Nie chce natomiast by moje dzieci wychowywał dziadek który gdy mój syn/córeczka będzie miała 10 lat on będzie miał np. 60 lat...
Uważam że dziecmi i młodzieżą do 18 roku zycia zajmować się powinni ludzie max 40 kilkuletni. I mam tu na myśli zarowno mamę jak i tatę.
To jest bardzo dobre i prawidłowe podejście do sprawy. Jednak w dzisiejszych czasach coraz trudniej go zrealizować. W momencie kiedy oboje kończą studia, nie maja pracy ani domu. Jeśli zajdziesz w ciążę to ciężko będzie utrzymać rodzinę z jednej pensji ojca. Chyba że babcia będzie przy dziecku i szybko wrócisz do pracy. Jednak to też nie jest łatwe gdyż wydłużenie wieku emerytalnego i pogoń za pieniądzem by dorobić do skromnej emerytury nie sprzyja babciowaniu.
-
A mi podobają się starsze dziewczyny. Takie 30sto latki, które już pracują i mają wykształcenie. Takie dziewczny maja dużo ciekawsze tematy niż kobiety 20 letnie.