Forum modlitwa.info
Kościół => Kościół Katolicki => : judyta44 January 21, 2014, 05:07:50 PM
-
Syn ma 19 lat. Niedługo kończy szkołę średnią. Nigdy nie miał dziewczyny, jest spokojnym dobrym nastolatkiem. Nigdy nie mówił mi o swoich planach na przyszłość ale z uwagi na to, że kończy ogólniak zapytałam go o to. Zapytał mnie co bym powiedziała gdyby on poszedł do seminarium... byłam zaskoczona.
Syn uczęszcza do kościoła, lubi się modlić, nie chodzi po dyskotekach ale myślałam że po szkole będzie chciał zostać lekarzem (interesuje go bardzo biologia). Nawet myślałam że jego spotkania z koleżanką po szkole mają charakter że tak powiem wynikający z sympatii a nie ze wspólnego uczenia się do matury.
Ostatnio matka kolegi mojego syna z którym syn się przyjaźni powiedziała mi, że "szkoda takiego chłopaka na księdza"... byłam bardzo zdziwiona. Czy mam coś przeciw? Nie wiem, być może bardzo zaskoczona, bo jeszcze niedawno myślałam że ma zupełnie inne plany. Czy na tym forum są jacyś księża? Czy Wy też powiedzieliście swoim matkom o swoich planach praktycznie ostatniej chwili bo pół roku przed końcem roku w liceum?
-
Też mnie zawsze zastanawialo czy księża informują długo przed podjęciem takiej decyzji. Niewiem czy tak jest w tym przypadku może nie: ale miałam takiego kolege w klasie który nagle podjął taką decyzję i powodem był zawód miłosny... poszedł do seminarium ale nawet go nie ukończył nie mowiąc o święceniach.
-
nie możesz wywierać na niego wpływu... to jego decyzja
-
rodzice często nie chcą żeby ich dziecko było księdzem / siostrą gdyż chcą by miało dzieci... czy Tobie również o to chodzi? Czy syn jest jedynakiem?
-
Mój znajomy chciał zostać księdzem, ale rodzina mu to przegadała, nie jest szczęśliwym człowiekiem
-
To już jego decyzja i nie próbuj jej zmieniać. Jeżeli czuje powołanie niech idzie.
Spróbuj go przekonać , żeby został pastorem. Będzie mógł założyć rodzinę.
-
To już jego decyzja i nie próbuj jej zmieniać. Jeżeli czuje powołanie niech idzie.
Spróbuj go przekonać , żeby został pastorem. Będzie mógł założyć rodzinę.
pastorzy sa w USA u protestantow a nie w wierze katolickiej...
-
Judyta, to pięknie! Ja byłabym dumna ze swojego gdyby chciał zostać osobą duchowną!
-
Spokojnie do tego podejdź. Daj mu iść, jak nie będzie to dla niego, to sam zrezygnuje, bardzo wielu młodych szybko opuszcza mury seminarium bo po czasie widzą, że to nie dla nich.
-
Spokojnie do tego podejdź. Daj mu iść, jak nie będzie to dla niego, to sam zrezygnuje, bardzo wielu młodych szybko opuszcza mury seminarium bo po czasie widzą, że to nie dla nich.
Mój syn niestety? (stety?) rzadko z czegoś rezygnuje - jest bardzo uparty.
-
To jego droga i jego wybór - należy go uszanować. I wspieraj syna, niech czuje Twoje poparcie. Będzie bardzo tego potrzebował, bo seminarium to ciężki kawałek chleba i wielu nie daje rady. A to, że powiedział późno - może sam się wahał, może jakoś się obawiał reakcji.