Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii w pewnej sprawie. W mojej parafii jest ksiądz, do którego jeśli ktoś pojdzie po mszy i zwróci się z problemem, ze nie ma pracy on pomoże znaleźć mu pracę. W bardzo wielu przypadkch skutecznie. W ciągu ostatniego roku zgłosiłlo się do niego wiele osób, które były długotrwale bezrobotne a po kilku wizytach u księdza znajdywały pracę.
Pomagał również osobom, które nie chodziły do kościoła a nawet deklarowały się jako niewierzące.
Mam wątpliwości co do moralności takiego działania. Wiadomo że za załatawianie pracy nawet wyrzuca się osoby z partii politycznych...