Forum modlitwa.info
Wiara => Życie a wiara => : matiko336 April 09, 2014, 07:47:27 PM
-
Czy ogładanie horrorów jest grzechem. Boję się , że po ogladaniu takich filmów może opętać nas demon , bo prawdopodobnie Bogu się to nie podoba. Jak wy o tym sądzicie.
-
Bez przesady, nie sądzę by było to grzechem jest to tylko wyobraźnia reżysera czy scenarzysty i nie widzę w tym obrazy Boga. No chyba, ze jest to film prześmiewczy wobec Boga!
-
Dokładnie, wiara a obraz który przelatuje nam przed oczyma to dwie odmienne sprawy. Jeśli widzimy grzech do tego zreżyserowany nie jest to nic złego. Nie ulegamy żadnej pokusie przecież nikt po obejrzeniu "Piły" nie zostanie psychopatą.
-
Bez przesady, Bóg nie jest jakimś formalistą. Oglądanie horroru złe nie jest, chyba że ktoś później próbuje jakieś sceny w życiu zrealizować.
-
Gdyby od samego oglądania horrorów ludzi opętywały demony to obawiam się, że opętania miałyby miejsce znacznie częściej i w niektórych domach opętane byłyby wręcz całe rodziny...
-
Horror nie jest złym filmem, fikcja, fantastyka. A filmy o wojnie są dobre. Idac tym tropem nie powinno się oglądać nawet Pana Wołodyjowskiego, bo tam nabijali Azję na pal
-
Jak horror traktuje się jak bajkę to nie jest to grzechem. Ale jak horror traktuję się jak ścieżkę życiową to bym nie polecała do oglądania.
-
Moim zdaniem to dużo bardziej skomplikowane. Grzechem oczywiście nie jest zobaczenie czegoś złego. Przykładowo: ktoś interesuje się wojną i ogląda sceny jak z horroru czy film jak "Men Behind The Sun" samo zobaczenie jakiegoś zła nie jest czymś złym. Ważne jest jakie uczucie w nas to powoduje, co wtedy odczuwamy i po co to robimy.
Przykładowo jeśli dla kogoś oglądanie takich horrorów to przyjemność... to powinien się naprawdę pomodlić, zastanowić nad sobą. Jeśli ktoś ogląda filmy historyczne bo interesuje się historią i współczuje osobom poszkodowanym na wojnach a również chce by propagując wiedzę na temat tego jak jeden człowiek może drugiemu szkodzić zastopować zło bo widzi człowieka w drugim poszkodowanym to też nie jest to grzech.
Co do oglądania typowych horrorów to po pierwsze nałogowe oglądanie filmów jest grzechem lenistwa i psucia talentu jaki otrzymujemy od Boga. Bóg dał nam oczy, słuch, rozum, możemy oglądać różne mądre rzeczy, uczyć się pracować a czego nauczy nas taki horror? Jeśli on zmniejsza naszą tolerancję na oglądanie brutalności a więc zmniejsza odporność na zło to ewidentnie jest grzechem.
-
to że demon w kogoś wchodzi wcale nie znaczy, że Bóg się od niego odwrócił. To oznacza, że ktoś ma słabą duszyczkę i wolę.
-
Jeden woli mocne kino, drugi filmy o miłości. Jesli dla kogoś ogladanie horrorów jest grzechem, powinno być większym oglądanie filmów o miłości, często podświadomie uosabiając sie z postacią tam graną. jest to można powiedzieć zdrada w myslach
-
Bardzo daje do myślenia - zdrada w myślach poprze utożsamianie się z daną postacią. Jak zamkniesz oczy i w danym momencie masz myśli np. - nie znoszę tego człowieka najlepiej jakby go nie było w moim najniższym otoczeniu - to też jest grzech ale chyba niekoniecznie związany z horrorem :)