Jestem osobą, która nie jeden kraj zwiedziła i wiele widziała. Jestem zażenowana gdy słyszę od kogoś kto pojechał gdzieś za granicę do tzw. kraju muzułmańskiego i mówi o tych ludziach jak o jakiś dzikusach, odnosi się do nich z nienawiścią i pogardą...
A tak naprawdę łączy Nas wiara. Zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie wierzą w Maryję, wierzą - tak samo jak my że Maryja była pozbawiona jakiegokolwiek grzechu i że została ofiarowana Bogu. Muzułmanie uważają Maryję za kobietę w szczególny sposób wybraną przez Boga, który stopniowo przygotowuje ją na matkę Jezusa. Muzułmanie nie wierzą natomiast w boskość Jezusa, uważają jednak, że był on ważnym prorokiem.
Czy zatem ich wiara jest aż tak odległa od naszej? Nawet sam Jan Paweł II powiedział do Marokańczyków w 1985 roku takie słowa:
My, chrześcijanie i muzułmanie, mamy wiele rzeczy wspólnych, tak jako ludzie wierzący, jak i jako istoty ludzkie (...) Wierzymy w tego samego Boga, w Boga żywego, w Boga, który stworzył świat i doprowadza swe stworzenia do ich doskonałości.
Jak się zatem ma powszechna opinia na temat wyznawców islamów w naszym kraju? Że to terroryści, że chcą wojny religijnej?