Masz rację, też tego za bardzo nie rozumiem, brak w tym logiki.
Skoro Bóg jest miłosierny, przebacza nam i możemy się z nim pojednać w sakramencie pokuty, to jak może nas potem wtrącić do piekła ?
Co trafiamy do piekła za grzechy które wcześniej nam zostały wybaczone ? Bez sensu jak dla mnie.