Forum modlitwa.info
Kościół => Kościół Katolicki => : sabbina December 29, 2013, 09:12:50 PM
-
Byłam dziś z pewnym kościele na mszy zamówionej przez moją niedoszłą teściową i było coś co bardzo mnie zdziwiło...
Po normalnej ofierze, czyli tradycyjnym "koszyczku" poszliśmy jeszcze raz przed przeistoczeniem na ofiarę wokół ołtarza! Niestety nie byłam na to przygotowana bo miałam przy sobie tylko 1 zł, które dałam już do koszyka a torebce tylko grube pieniądze! Co to za zwyczaj żeby chodzić jeszcze za ołtarz dawać pieniądze!? U mnie w kościele nigdy się czegoś takiego nie praktykowało!
-
Sprytnie, sprytnie. Wiadomo że im chodzi tylko o kasę ale dlaczego po prostu nie wrzucić więcej do koszyka a chodzić specjalnie za ołtarz! NONSENS!
-
Takie ofiary często są praktykowane, zwłaszcza w starszych kościołach, gdy tak jak piszesz msza jest odprawiana za kogoś. Dlaczego pieniądze zbierane są dwa razy? Myślę że wystarczy IQ na poziomie dziecka by domyślić się że po to by goście, rodzina którzy przyszli na mszę za kogoś lub w jakimś celu mogli przekazać datek na rzecz kościoła. Chodzi o to by nie mieszać pieniędzy "przypadkowych ludzi" z ludźmi którzy przybyli specjalnie na mszę. Chyba łatwo się domyślić że każdy składa tradycyjną ofiarę 2 czy 5 złotych a tam specjalnie "za mszę" daje się 5 zł czy nawet "papierki": 10, 20, 50 czy nawet 100 lub 200 zł. Gdyby ktoś wrzucił 200 zł do koszyczka ksiądz nie wiedziałby czy to ktoś ofiarował z gości czy ktoś kto normalnie poszedł na mszę...
-
Nieźle... nigdy o takiej ofierze nie słyszałam. Swoją drogą czy to ważne ile kto daje na tace? Ważne by kościół miał się za co utrzymać a to czy jedna osoba da 10 zł czy obydwie po 5 zł nie ma żadnego znaczenia.
-
Według mnie nie powinno tak być. Mogliby zrobić tak jak w niektórych kościołach , że nie zbiera się tacy , tylko z tyłu kościoła skrzynka gdzie każdy wrzuca pieniądze według własnego uznania.
-
to ze stoi koszyk niec znaczy ze trzeba dać, dajesz jeśli chcesz
-
W Polskim kościele katolickim to się nie przyjmie z prostej przyczyny, ludzie chcą widzieć ile daje sąsiad. Jest to zachęta też dla innych darczyńców