Poznałam jakiś czas temu chłopaka, któremu bardzo zależy na mnie, planujemy się pobrać on pracuje już od roku, jest starszy, oszczędza na mieszkanie. Moi rodzice powiedzieli, że po ślubie daliby nam działkę, za którą możemy kupić mieszkanie...
Problem w tym, ze wesele moglibyśmy załatwic najwcześniej za rok lub dwa albo nawet za trzy kiedy skoncze studia licencjackie. A Damian - moj chlopak - chcialby mnie juz skonsumowac. Wiem, ze to grzech ze przedslubem nie powinnismy ale gdy potem wezmiemy slub to przeciez ten grzech zostanie u Pana Boga jakby zanulowany, prawda?